22 grudnia 2014

Tak jak się spodziewałam wigilia była koszmarna. Festiwal hipokryzji. Galeria nieszczerych uśmiechów. Dzielenie się z każdym opłatkiem. Jak można kurwa patrzeć komuś prosto w oczy i udawać takiego przyjaciela?

Jakoś to zdzierżyłam, w trudach i bólach zrobiłam "rundkę" po kilkunastu osobach, ale zupełnie świadomie ominęłam Kowalskiego. Z pewnością to zauważył, korzystałam natomiast z ogólnego zamieszania - byłam pewna, że nikt nie zwróci uwagi, że do niego nie podeszłam, gdy stałam tuż obok. Później cofnęłam się spokojna do mojego bezpiecznego kącika, zadowolona, że przynajmniej życzenia mam już za sobą. Dojadłam resztę opłatka, która mi została. I co? I po dłuższej chwili przylazł za mną. Bohater się kurwa znalazł. Dookoła stali ludzie z kadry, nie chciałam robić cyrku. Mocno zaskoczona złożyłam mu jakieś życzenia. Burknęłam coś w stylu wszystkiego dobrego, szczerze mówiąc nawet nie wiem co powiedziałam. A potem mnie przytulił.Jebany pajac.
No ja was przepraszam za wyrażenia, ale mi kurwa słów brakuje.
Ten człowiek wstydu nie ma!

Opowiedziałam komuś o tym później to mi powiedział,że mogłam mu niepostrzeżenie nadepnąć wtedy na stopę. Na stopę ja się pytam?! Ja go powinnam wytrzaskać po ryju.

Mam zły nastrój - nienawidzę świąt i mam okres - to fatalne połączenie.
Dzisiaj rano wychodząc do pracy, zrobiłam mojemu biednemu mężowi awanturę, że znowu gdzieś posiał kluczyki do auta. Mówił że odłożył na szafkę a ja chodzę i krzyczę że ich nie ma na szafce. Że nigdy ich nie odkłada tam gdzie powinien. Poszłam szukać w kieszeniach jego kurtki, ale coś mi bylo niewygodnie.
Wiecie gdzie były kluczyki?

W mojej dłoni.

5 komentarzy:

  1. No to faktycznie biedny mężulek.... się mu dostało za niewinność......
    a powiedz mi Kaya czy między Wami było coś więcej z tym całym Kowalskim?? pocałunki , seks? może po prostu hmm jak by to napisać za bardzo się spinasz? Olej go wiem ze nie da się go przestać spotykać z racji pracy co wcale nie ułatwia sytuacji....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miedzy nami wydarzylo sie o wiele za duzo. Bylam pewna, ze to sie uda. Ze bedziemy razem.
      Po tym wypadku byl jeszcze u mnie.
      A potem nagle mu sie przypomnialo ze sie rozmyslil... Swiadomie mnie wykorzystal. To ze teraz probuje udawac ze wszystko jest ok jest popieprzone. To bezczelne z jego strony, ale po tym wszystkim co zrobil nie powinno mnie to dziwic.

      Usuń
    2. w takim razie wcale się nie dziwię że tak Cię to wszystko wkurza i denerwuje....
      Kochana przytulam mocno i życzę żeby te Święta były magiczne i inne niż wszystkie do tej pory:*

      Usuń
  2. święta i okres, umnie taki sam zestaw.. wczoraj tez dałam meznemu do wiwatu, że znowu ja musże kartki sąsidom wypisywac a on nawet nie raczy tego poroznosić

    OdpowiedzUsuń
  3. Te nasze damkie humorki przed i u mnie etz w ytrakcie okresu to wcale fajne nie jest....czasem zal mi tych naszych facetow, ze musza z nami takimi byc ;) wesolego po swietach :)

    OdpowiedzUsuń